środa, 31 grudnia 2014

malunek zamku w Lublinie

Dziś Wam chciałam pokazać malunek akwarelą i długopisem zamku w Lublinie. Warto wiedzieć co się maluje, dlatego też dowiedziałam się jaką historią okrywa się ten malowniczy budynek. 
Zamek w Lublinie jest to dawny zamek królewski w Lublinie z Kaplicą Zamkową, pierwotnie zbudowany w XII wieku. W XIII wieku do zamku dobudowano romańską wieżę mieszkalno-obronną, wielokrotnie przebudowywany, podczas okupacji niemieckiej mieściło się tam więzienie, później na takie same cele zamek zaadaptowało NKWD, dopiero w połowie lat 50. W XX wieku powstało tam muzeum. Kaplica zamkowa pw. św. Trójcy, wybudowana jako fundacja Kazimierza Wielkiego, to jeden z najcenniejszych zabytków w Polsce, pokryty rusko- bizantyjskimi freskami z 1418, powstałymi na zamówienie Władysława Jagiełły. 
A teraz Wam pokażę moje etapy malowania tego zameczku oraz jak wygląda skończony rysunek.



Polecam wam do obejrzenia na żywo tego zamku. Naprawdę warto. Jest naprawdę piękny. Polecam, bo to co jest w Polsce też jest piękne, a nie tylko zagraniczne.
A jak Wam się podoba mój malunek?

piątek, 26 grudnia 2014

środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt.

Życzę Wam moi drodzy czytelnicy, aby te święta były niezapomniane, bez sporów, złości. Spotkania przy stole pełnym miłości i szacunku, w rodzinnym gronie i z najbliższymi, dzieląc się opłatkiem i śpiewając kolędy. Spełnienia marzeń, upartości w dążeniu do spełnienia marzeń, prawdziwej miłości, bo bez  miłości ani róż. Szczerości, szczęścia, zdrowia, bo bez zdrowia nic nie da się zrobić. I niech Nowy Rok 2015 przyniesie tylko to co najlepsze.



A na koniec kolęda, która dla mnie jest jedną z najpiękniejszych kolęd


i jeszcze jedna chodzi za mną


A wy jakie kolędy lubicie?

PS. Dziękuję Wam, że wstępujecie na mojego bloga. Dzięki wielkie ;)

sobota, 20 grudnia 2014

Wystawa grupowa grudzień 2014


Niedawno, jakoś 7 grudnia odbyła się wystawa grupowa koła plastycznego. W sumie więcej czasu trwało przygotowywanie niż sama wystawa. Żałowaliśmy ( tzn ja z grupą plastyczną "art tee"i pani instruktor), że było tak mało osób, ale w sumie to niech oni żałują, że ich nie było.  Nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła zdjęć.










i jak się podobają zdjęcia?